Zebe Zebe
139
BLOG

Bogatynia: pytanie, które jeszcze nie padło…

Zebe Zebe Polityka Obserwuj notkę 17

 

Z tego co czytam i słyszę, to główną przyczyną tragedii  "bogatyńskiej" lub precyzyjniej,  kolejnych miejscowości  na drodze niszczącej fali, były obfite deszcze. Taki przekaz funkcjonował przez większość dnia. Ignorowano fakt decydujący, czyli przerwanie zapory na zbiorniku „Witka”.
 
Z tego co usłyszałem od burmistrza Zgorzelca (leży w szpitalu), pojechał w rejon zapory, bo otrzymał informacje, że woda „przelewa” się przez zaporę.
 
Jeżeli ta informacja się potwierdzi, to jesteśmy postawieni oko w oko z niewyobrażalnymi wręcz do wytłumaczenia zaniedbaniami. Wiemy już, że Czesi nie spuścili nagle swoich wód ze zbiorników retencyjnych. Wiemy też, że nawet najgorsze opady deszczu nie mogły doprowadzić do „przelania” się wody przez wał zapory. Takie sytuacje się nie zdarzają nigdzie na świecie.
 
Z tego, co pamiętam, to takie zdarzenie miało miejsce w USA w latach dwudziestych lub trzydziestych ubiegłego wieku. Zginęło wtedy ok. 2000 ludzi zamieszkujących miasteczko w bezpośredniej bliskości tamy.
Obraz dewastacji tamy na zbiorniku „Witka” może być określony tylko jednym słowem: kataklizm.
Dziwi mnie milczenie mediów.
 
Czy przerwanie tamy na „Witce” nie jest największym kataklizmem tego typu, który dotknął Polskę w całej jej historii ?
 
Jeżeli tak, to rodzą się kolejne pytania…
Zebe
O mnie Zebe

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka